Reklama
Rozwiń

Hiszpanii szybko potrzebna jest świeża krew

Holendrzy i Hiszpanie już na starcie eliminacji Euro 2016 przegrali po jednym meczu. Włosi zdobyli komplet punktów, ale z Azerbejdżanem się męczyli.

Publikacja: 12.10.2014 22:04

Italię przed kompromitacją w Palermo (2:1) ratować musiał obrońca Giorgio Chiellini. Strzelał i do bramki rywali, i do własnej.

Niewykluczone, że wobec nękających Giuseppe Rossiego kontuzji Antonio Conte będzie musiał dać jednak szansę Mario Balotellemu, konsekwentnie pomijanemu przez nowego selekcjonera od początku eliminacji.

Na razie wciąż ufa parze Ciro Immobile – Simone Zaza, królowi strzelców Serie A i napastnikowi małego Sassuolo, zaczynającemu swoją przygodę w kadrze. I zapewne dzisiaj znów postawi na nich w spotkaniu z Maltą.

– Wykonali ogromną pracę, dużo biegali, pomogli drużynie zwyciężyć. Nie można ich krytykować tylko dlatego, że nie zdobyli gola – uważa Conte i dodaje: – To był jeden z tych meczów, w których rywale bronią się całym zespołem i próbują wybijać cię z rytmu. Wygraliśmy, mamy komplet punktów i to jest w tym momencie najważniejsze.

Conte spotka dziś na ławce trenerskiej przeciwników starego znajomego z włoskiej kadry. Maltę prowadzi Pietro Ghedin, który w latach 1996–2005 był w sztabie szkoleniowym reprezentacji Włoch i razem z Conte został wicemistrzem Europy (2000).

Kiedy Włosi próbowali kruszyć obronę Azerbejdżanu, Holandia męczyła się w Amsterdamie z Kazachstanem. – Ani przez chwilę nie pomyślałem, że możemy stracić punkty – opowiadał po wygranej 3:1 w ostatnich minutach pewny siebie Guus Hiddink. – Jestem przekonany, że stać nas też na zwycięstwo w Rejkiawiku. Islandia na pewno zagra odważniej, zostawi nam więcej miejsca.

Islandia, która była o krok od awansu na mundial (w barażach uległa Chorwacji), prowadzi w grupie A, w której są także Czesi i Łotysze. Miesiąc temu rozbiła u siebie Turcję 3:0, w piątek wygrała tyle samo w Rydze. Jeśli dzisiaj pokona również Holandię, kibice brązowych medalistów mistrzostw świata zaczną tęsknić za Louisem van Gaalem.

Hiszpanie w przeciwieństwie do Holendrów i Włochów trenera po mundialu nie zmienili. Vicente del Bosque po klęsce w Brazylii miał odmienić drużynę, której do niedawna bał się cały piłkarski świat.

Zastąpić Carlesa Puyola, Xaviego czy Xabiego Alonso nie jest łatwo, nikt nie żądał natychmiastowych efektów, ale po wpadce na Słowacji (1:2) dziennikarze i kibice zarzucają selekcjonerowi zbytnie przywiązanie do nazwisk. Najbardziej krytykowani byli Iker Casillas, który popełnił błąd przy pierwszym golu, oraz Diego Costa, nieskuteczny w reprezentacji najlepszy strzelec ligi angielskiej.

„Trzeba świeżej krwi. Del Bosque powinien szerzej otworzyć drzwi do kadry zawodnikom z reprezentacji do lat 21. Wielu z nich jest już dziś w wysokiej formie. Dajmy im szansę" – apelował dziennik „AS" przed niedzielnym meczem z Luksemburgiem (4:0), w którym Costa wreszcie trafił do bramki.

– Szanujemy opinie mediów i kibiców, ale tak jak Francja, Włochy czy Anglia potrzebujemy czasu, by zacząć grać na miarę waszych oczekiwań – twierdzi Cesc Fabregas.

Jutro grają

Grupa A

Kazachstan – Czechy (18.00, Polsat Sport Extra)

Islandia – Holandia (20.45, Polsat Sport)

Łotwa – Turcja (20.45)

Grupa B

Andora – Izrael (20.45)

Bośnia i Hercegowina – Belgia (20.45, Polsat Sport Extra)

Walia – Cypr (20.45)

Grupa H

Chorwacja – Azerbejdżan (20.45)

Malta – Włochy (20.45, Polsat Sport News)

Norwegia – Bułgaria (20.45)

Skróty meczów o 23.30 w Polsacie Sport i Polsacie Sport News

Piłka nożna
Cezary Kulesza nadal prezesem PZPN. Mądry król i źli dworzanie
Piłka nożna
Cezary Kulesza będzie dalej rządził polską piłką, ale traci zaufanych ludzi. Selekcjoner do połowy lipca
Piłka nożna
Cezary Kulesza pozostanie prezesem PZPN. Delegaci wybrali jedynego kandydata
Piłka nożna
Prywatny odrzutowiec i kilkunastoosobowa służba. Jak Cristiano Ronaldo stał się multimiliarderem
Piłka nożna
Futsalowy węzeł gordyjski. UEFA rozcina go Słowenią