Hiszpanie i Ukraińcy wygrali w eliminacjach trzy z czterech spotkań, ale i tak ustępują w tabeli rewelacyjnej Słowacji, która punktów jeszcze nie straciła (pokonała i Ukrainę, i Hiszpanię).
Trener mistrzów Europy Vicente del Bosque pokłada duże nadzieje w Alvaro Moracie. 22-letni napastnik Juventusu ma zastąpić w ataku kontuzjowanego Diego Costę. Powołanie dostał również rok młodszy Juanmi, debiutant z Malagi.
Kilka interesujących nowych twarzy jest także w innych reprezentacjach. W Anglii nie mogło zabraknąć wychwalanego pod niebiosa Harry'ego Kane'a. Rówieśnik Juanmiego strzelił w tym sezonie dla Tottenhamu 29 bramek (19 w lidze). Ciężko powiedzieć, czy zadebiutuje u Roya Hodgsona już jutro. Rywalizacja w ataku jest ogromna, ale mecz z Litwą na Wembley to dobry moment na eksperymenty. Anglicy prowadzą w swojej grupie, mają aż sześć punktów przewagi nad drugą Szwajcarią.
Pozazdrościć mogą im Holendrzy. Brązowi medaliści ostatniego mundialu przegrali już dwa mecze, na razie oglądają plecy Czechów i Islandczyków. Najwyższy czas, by zaczęli odrabiać straty. W sobotę do Amsterdamu przyjeżdża nieobliczalna Turcja.
Gorąco będzie pewnie w Podgoricy, gdzie Czarnogóra podejmie jutro Rosję. Oba zespoły zwyciężyły w eliminacjach tylko raz – na starcie.
Eliminacje Euro 2016 w TV
Piątek: Hiszpania – Ukraina (20.45, Polsat Sport); Anglia – Litwa (20.45, Polsat Sport Extra); Czarnogóra – Rosja (20.45, Polsat Sport News).
Sobota: Kazachstan – Islandia (16.00, Polsat Sport Extra); Chorwacja – Norwegia (18.00, Polsat Sport Extra); Holandia – Turcja (20.45, Polsat Sport Extra); Bułgaria – Włochy (20.45, Polsat Sport News).