- Oczywiście, jeśli zostanie mi zaproponowane to stanowisko, będę czuł się tym zaszczycony, choć powtarzam, Real ma teraz fantastycznego trenera – mówił w niedzielę w ekskluzywnym wywiadzie dla francuskiej stacji Canal+ były mistrz świata i Europy.
Mówiąc to być może nie zdawał sobie sprawy, a może zachowuje się jak wytrawny dyplomata, bo posada obecnego szkoleniowca Realu Carlo Ancelottiego wisi na włosku. Dziennik „L'Equipe" podaje, że jeśli Real odpadnie w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Atletico Madryt, to jeszcze w tym miesiącu Włoch – mimo że jego kontrakt jest ważny do czerwca 2016 roku – straci pracę. Zidane wydaje się naturalnym następcą dotychczasowego trenera. „Jest gotów" – pisze „L'Equipe".