Reklama

Kazimierz Greń atakuje PZPN i Zbigniewa Bońka

Kazimierz Greń atakuje PZPN i Zbigniewa Bońka, ale afery biletowej z Dublina nie wyjaśnia i odmawia rozmowy z dziennikarzami.

Aktualizacja: 07.04.2015 21:41 Publikacja: 07.04.2015 19:38

Kazimierz Greń

Kazimierz Greń

Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Na ekranie w dusznej sali hotelowej wyświetlił się kolejny slajd, tym razem z napisem: „Pokazać ubrania". Kazimierz Greń przeczytał te didaskalia, a następnie zakrzyknął: – Panie Janku, torba!

Wyjął spodnie, po czym triumfalnie pokazując je w stronę kamer, krzyknął: – Byłem ubrany na czarno! A nie, jak twierdzą świadkowie Weszło.com i „Przeglądu Sportowego", na granatowo. Proszę mi powiedzieć, czy te spodnie są granatowe? Jeśli tak, to współczuję daltonizmu – mówił, odkładając spodnie do torby i wyjmując z niej sweter. – Proszę, a czy ten sweter jest granatowy? Jeśli tak, to życzę dobrego okulisty.

Kazimierz Greń oraz towarzysząca mu w Dublinie Nina Błasiak zostali zatrzymani w dniu meczu z Irlandią przez policję. Grenia oskarżono o handel biletami, noc spędził w komisariacie, meczu nie obejrzał, a sprawa pewnie nie wyszłaby na jaw, gdyby aferą nie zajął się miejscowy dziennik „Irish Examiner".

W Polsce szczególnie ochoczo sprawę podchwyciły „Przegląd Sportowy" i portal Weszło.com, przychylne wobec obecnego prezesa PZPN Zbigniewa Bońka.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Piłka nożna
Piłkarze reprezentacji Polski zmieniają kluby. Chcą pojechać na mundial w USA
Piłka nożna
FIFA znów majstruje przy kalendarzu. Piłkarze zadowoleni nie będą
Piłka nożna
Jan Urban dla „Rzeczpospolitej": Jeśli Robert Lewandowski będzie zdrowy, wyślemy mu powołanie
Piłka nożna
Skandal podczas meczu Rakowa. Prezydent reaguje na zachowanie kibiców z Izraela
Piłka nożna
Puchary: Polskie zwycięstwa, ale nie wszyscy się cieszą
Reklama
Reklama