Nie będzie półfinału Huberta Hurkacza w Dubaju

Polski tenisista miał trzy piłki meczowe w tie-breaku drugiego seta z Ugo Humbertem, ale Francuz wszystkie obronił i po trzech setach awansował do półfinału, w którym zagra z Daniiłem Miedwiediewem

Publikacja: 29.02.2024 22:00

PAP/EPA

PAP/EPA

Foto: PAP/EPA

Początek spotkania Hurkacz – Humbert zdecydowanie nie zapowiadał takiego obrotu spraw. W dość chłodny wieczór na stadionie tenisowym w  Dubaju Polak wydawał się w pierwszym secie zdecydowanie szybszy i skuteczniejszy, atakował z powodzeniem bekhend rywala, niezawodnie wspomagał się serwisem, przełamawszy podanie Francuza w czwartym gemie bez trudu wygrał set 6:3 i wiele wskazywało na to, że ciąg dalszy będzie bardzo podobny.

Hubert Hurkacz na początku był lepszy

Nie był przede wszystkim z powodu nieustępliwości Ugo Humberta. Tytuł pierwszej rakiety Francji (jest nr 18 na świecie, wreszcie wyprzedził nr 19 Adriana Mannarino) zobowiązuje. Tenisista z Metz wzmocnił wymiany, poprawił serwis i nagle to on objął prowadzenie 3:1 w drugim secie, gdy trafił na znaczny spadek koncentracji Huberta. Trzeba oddać Polakowi – natychmiast odrobił stratę, doprowadził do remisu, ale wiele więcej już nie zrobił. 

Czytaj więcej

Hubert Hurkacz awansował do ćwierćfinału w Dubaju

W tie-breaku dostał na start prezent od przeciwnika – Humbert od razu popełnił podwójny błąd serwisowy, ale dzielny Ugo w takich trudnych momentach nigdy nie tracił ducha. Za chwilę prowadził, potem znów przegrywał, ale zaciskał zęby i walczył. Nikt też nie odmówi walki Polakowi, przy jednej z wymian goniąc za piłką wpadł na ławkę i przekoziołkował za nią z impetem, na szczęście przygotowanie gimnastyczne ma znakomite i wylądował na nogach bez żadnego uszczerbku na zdrowiu. 

Ugo Humbert był lepszy po raz drugi w tym roku

Punktów za tę ekwilibrystykę jednak nie przyznawano. Wprawdzie w końcu miał jedną piłkę meczową, potem drugą (obie przy własnym serwisie), nawet trzecią (przy podaniu rywala), ale nie wykorzystał szans. Polak przegrał tie-break 8-10, w ostatnim secie forma nie wróciła, choć możliwości zmiany wyniku raz czy dwa się pojawiły, 3:6, 7:6 (10-8), 6:3 wygrał bardziej bojowy Ugo Humbert. Drugi raz w tym roku jest lepszy od Hubiego, niedawno pokonał go w Marsylii, przegrał wcześniej w Australian Open. 

Czytaj więcej

Porażka Igi Świątek w półfinale w Dubaju. Mistrzynie też się męczą

Francuz zagra w półfinale z obrońcą tytułu Daniiłem Miedwiediewem, zwycięstwo dałoby mu 15. miejsce na świecie. Polak musi sprawdzać wyniki z turnieju w Acapulco, by wiedzieć, czy pozostanie w poniedziałek ósmym tenisistą świata, bo Stefanos Tsitsipas lub Casper Ruud mogą go wyprzedzić. Ma wolne do 6 marca, czyli do dnia rozpoczęcia pierwszego z dwóch wielkich turniejów „Sunshine Double” w USA. W Indian Wells zagra w turnieju singlowym i deblowym w parze z Holendrem Tallonem Griekspoorem. 

> Dubaj
Turniej ATP 500 Dubai Duty Free Championships 2024

1/4 finału: A. Bublik (Kazachstan, 7) – J. Lehecka (Czechy) 6:4, 4:1, krecz Lehecki; A. Rublow (2) – S. Korda (USA) 6:4, 4:3, krecz Kordy; D. Miedwiediew (1) – A. Davidovich Fokina (Hiszpania, 8) 6:2, 4:0; U. Humbert (Francja, 5) – H. Hurkacz (Polska, 3) 3:6, 7:6 (10-8), 6:3.
 Pary półfinałowe: Miedwiediew – Humbert; Rublow – Bublik.

Początek spotkania Hurkacz – Humbert zdecydowanie nie zapowiadał takiego obrotu spraw. W dość chłodny wieczór na stadionie tenisowym w  Dubaju Polak wydawał się w pierwszym secie zdecydowanie szybszy i skuteczniejszy, atakował z powodzeniem bekhend rywala, niezawodnie wspomagał się serwisem, przełamawszy podanie Francuza w czwartym gemie bez trudu wygrał set 6:3 i wiele wskazywało na to, że ciąg dalszy będzie bardzo podobny.

Hubert Hurkacz na początku był lepszy

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Zendaya w „Challengers”. Być jak Iga Świątek i Coco Gauff
Tenis
WTA Madryt. Iga Świątek zagrała koncert. Sprinterski awans do 1/8 finału
Tenis
Hubert Hurkacz w imponującym stylu zaczął turniej w Madrycie
Tenis
WTA Madryt. Magda Linette przegrała z Aryną Sabalenką po dwugodzinnej bitwie
Tenis
Iga Świątek wygrywa pierwszy mecz w Madrycie. Niespodziewane kłopoty w końcówce