Legia Warszawa pogrąża się coraz bardziej

Mistrz Polski tylko remisuje w Niecieczy. Mecz dwóch ostatnich drużyn w tabeli zakończył się bez bramek.

Aktualizacja: 20.02.2022 21:24 Publikacja: 20.02.2022 19:30

Piłkarz Bruk-Bet Termaliki Nieciecza Adam Radwański (L) i Josue (P) z Legii Warszawa

Piłkarz Bruk-Bet Termaliki Nieciecza Adam Radwański (L) i Josue (P) z Legii Warszawa

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Końca kłopotów Legii nie widać. W pierwszym wiosennym meczu w Lubinie wygrała szczęśliwie, drugi – z Wartą – przegrała. Termalika grała najlepiej jak mogła, a Legia nie tylko słabo, ale jakby jej nie zależało na zwycięstwie.

Gdyby zebrać wszystkich piłkarzy z Ekstraklasy, którzy kiedyś byli zawodnikami Legii, a z różnych powodów się z nią rozstali, utworzyliby oni drużynę lepszą, niż Legia ma dziś.

Warta z 32-letnim trenerem Dawidem Szulczkiem wiosną wygrała już dwa mecze. Przed tygodniem w Warszawie, teraz jako gospodarz, z Radomiakiem. Warta przesunęła się wiosną o trzy miejsca i już opuściła strefę spadkową.

Czytaj więcej

Legia pobiła rekord porażek, czerwony Boruc

Piast rozpoczął sezon od porażki z Pogonią, ale potem odniósł dwa kolejne zwycięstwa. Przed tygodniem w Płocku, teraz we Wrocławiu. Śląsk gra wprawdzie beznadziejnie w obronie, traci średnio więcej niż jedną bramkę w meczu i może liczyć tylko na to, że strzeli więcej. Wiosną nie gra jednak Erik Exposito, więc to się nie udaje i Śląsk poniósł już dwie porażki.

Jedną z trzech straconych bramek wbił sobie obrońca. W innej sytuacji przypomniał o sobie Kamil Wilczek. Wyjeżdżał z Polski jako król strzelców, zrobił furorę w lidze duńskiej, wrócił zimą i zdobył już dwie bramki.

Jednak to nie Wilczek, a sprowadzony przez Pogoń ze słowackiej Ziliny Wahan Biczachczjan jest największą sensacją wiosny. Armeńczyk w każdym meczu wchodzi z ławki na ostatnie 20 minut i zdobywa gole. Pogoń osiągnęła w Mielcu dużą przewagę, ale nie mogła jej potwierdzić aż do trzeciej minuty doliczonego czasu.

22. KOLEJKA

Zagłębie Lubin - Wisła Płock 3:1 (M. Doleżal 31, 59, Ł. Łakomy 65 - Ł. Sekulski 11)

Stal Mielec - Pogoń Szczecin 0:1 (R. Strączek 90-samobójcza)

Jagiellonia Białystok - Cracovia 0:0

Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 1:3 (F. Piasecki 25-karny - D. Kądzior, P. Janasik 35-samobójcza, K. Wilczek 45)

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Legia 0:0

Warta Poznań - Radomiak 3:1 (J. Grzesik, M. Luis 51, 53 - D. Abramowicz 37)

Górnik Zabrze - Raków Częstochowa 1:1 (P. Krawczyk 4 - Ivi Lopez 45-karny_

Lechia Gdańsk - Lech Poznań 1:0 (F. Koperski 86)

W poniedziałek grają:

Końca kłopotów Legii nie widać. W pierwszym wiosennym meczu w Lubinie wygrała szczęśliwie, drugi – z Wartą – przegrała. Termalika grała najlepiej jak mogła, a Legia nie tylko słabo, ale jakby jej nie zależało na zwycięstwie.

Gdyby zebrać wszystkich piłkarzy z Ekstraklasy, którzy kiedyś byli zawodnikami Legii, a z różnych powodów się z nią rozstali, utworzyliby oni drużynę lepszą, niż Legia ma dziś.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
PSG rozbiło się o żółty mur. Borussia Dortmund w finale Ligi Mistrzów
Piłka nożna
Dawid Szwarga odejdzie z Rakowa. Czy do Częstochowy wróci Marek Papszun?
Piłka nożna
Manchester United bije niechlubne rekordy. Na Old Trafford może nie być europejskich pucharów
Piłka nożna
Półfinały Ligi Mistrzów. Paryż chce się dobrze bawić
Piłka nożna
Wyścig żółwi w PKO BP Ekstraklasie. Nikt nie chce być mistrzem Polski