Reklama

W dwóch trzecich Rosji brakuje benzyn. Limity, talony, kolejki

Z 82 rosyjskich regionów, co najmniej w 51 brakuje paliw na stacjach. Brak ich także na wszystkich okupowanych przez rosyjskiego agresora terytoriach Ukrainy. To efekt celnych uderzeń ukraińskich dronów. Wczoraj dron spowodował pożar rafinerii z Ufie oddalonej od Ukrainy o 1400 km.

Publikacja: 12.10.2025 13:28

W dwóch trzecich Rosji brakuje benzyn. Limity, talony, kolejki

Foto: Bloomberg

Według BBC, brakuje benzyn głównie na tzw. niezależnych stacjach benzynowych, czyli nie należących do sieci paliwowych koncernów takich jak Rosnieft, Łukoil czy Gazpromnieft. Braki to efekt uderzeń ukraińskich dronów w rosyjskie rafinerie. Według Bloomberga, ataki dotknęły co trzecią rafinerię ropy naftowej w Rosji.

Co najmniej 14 celnych uderzeń odnotowano w sierpniu, osiem we wrześniu, a kolejne cztery w ciągu pierwszych dziesięciu dni października. Wczoraj dron spowodował pożar rafinerii w Ufie należącej do Banieftu (stanowi część Rosnieft).

Połowa rosyjskich rafinerii uszkodzonych

Według analizy Reutersa, Bloomberga i S&P Global Commodity Insights, co najmniej dziesięć rafinerii, w tym te nastawione na eksport, zostało częściowo lub całkowicie zamkniętych w sierpniu i wrześniu. Według szacunków BBC, ukraińskie drony od stycznia uszkodziły 21 z 38 największych rafinerii Rosji, co stanowi wzrost o 48 proc w porównaniu z całym rokiem 2024.

Reuters informuje, że w sierpniu przestoje produkcyjne w rosyjskich rafineriach osiągnęły 23 proc., co stanowi historyczny rekord, a we wrześniu jeszcze bardziej wzrosły. W październiku wielkość rafinacji ropy spadła do 4,86 mln baryłek dziennie. To o 10 proc. mniej niż w lipcu i najmniej od pięciu lat, podkreśla Bloomberg. Według Siergieja Wakulenki z berlińskiego Centrum Carnegie ds. Rosji i Eurazji, przepustowość rosyjskich rafinerii od lipca zmniejszyła się 10 proc.

Czytaj więcej

Ukraińskie drony uderzyły w rafinerię leżącą 1340 km od Ukrainy. Potężny pożar
Reklama
Reklama

Wakulenko zauważa, że jeśli sytuacja się pogorszy, rosyjskie władze mają kilka opcji: od wprowadzenia limitów na paliwa (które już funkcjonują w wielu rejonach) po tymczasowe złagodzenie norm środowiskowych dla benzyn, co oznacza powrót do zatruwającej środowisko benzyny ołowiowej – wciąż popularnej w biednych regionach Rosji.

Rosja chce importować benzynę z... Chin

Ekspert uważa, że rozwój kryzysu paliwowego będzie zależał od intensywności ukraińskich ataków i zdolności produkowania dronów przez Kijów: „Ile dronów może wyprodukować Ukraina, jak często i na jaką skalę może je wystrzeliwać, i czy nadal będzie koncentrować się na rafinacji ropy, czy też wybierze inne cele? - wylicza Wakulenko cytowany przez „The Moscow Times”.

Czytaj więcej

Krym pozostał bez benzyny. W Rosji limity: po 10-20 litrów na jednego kierowcę

W związku ze spadkiem produkcji paliw i rosnącymi cenami benzyny w Rosji, które osiągnęły najwyższy poziom od 14 lat, w wielu regionach Rosji, a także na okupowanym Krymie i innych ukraińskich terytoriach, rosyjskie władze wprowadziły ograniczenia w sprzedaży paliw klientom indywidualnym.

Aby złagodzić kryzys, rosyjski rząd wprowadził też zakaz eksportu benzyny i oleju napędowego, zwiększył zakupy paliw z Białorusi – która produkuje je z rosyjskiej ropy (!). Według doniesień „Kommiersanta” kryzys jest tak poważny, że Kreml przygotowuje się do rozpoczęcia importu paliw z Chin, Singapuru i Korei Południowej. Z czego te kraje produkują paliwa? Z rosyjskiej ropy, której zapasy zgromadziły po niskich cenach, dzięki wojnie rozpętanej przez Putina.

Paliwa
Krym pozostał bez benzyny. W Rosji limity: po 10-20 litrów na jednego kierowcę
Paliwa
Pogłębia się kryzys paliwowy w Rosji. Prywatne stacje się zamykają
Paliwa
Transnieft zamyka magazyny paliw i ostrzega rosyjskie koncerny
Paliwa
Zmiany w zarządzie Orlenu. Odwołano dwie osoby
Paliwa
Kryzys paliwowy w Rosji. Rekordowa drożyzna i braki na stacjach
Reklama
Reklama