Pekao Szczecin Open: Fyrstenberg odpadł

Ostatni Polak w Pekao Szczecin Open, występujący w grze podwójnej z Brytyjczykiem Colinem Flemingiem Mariusz Fyrstenberg, przegrał w piątek w półfinale.

Aktualizacja: 16.09.2016 21:30 Publikacja: 16.09.2016 21:27

Pekao Szczecin Open: Fyrstenberg odpadł

Foto: 123RF

Polsko-brytyjską parę pokonali Szwedzi Johan Brunstrom i Andreas Siljestrom 2:6, 6:1, 10:7. Po porażce Jerzego Janowicza 35-letni zawodnik z Warszawy dostąpił zaszczytu gry przy światłach, w sesji wieczornej. Być może to go zgubiło. On i jego partner mieli kłopoty z serwisem, podobno z powodu mocno świecących jupiterów.

Dla Fyrstenberga powrót po 10 latach do Szczecina był nie tyle podróżą sentymentalną, co próbą poprawienia rankingu. Dziś zajmuje 78. miejsce, kiedyś był szósty. - A bez rankingu ani rusz. Trudno dostać mi się do dobrych turniejów, trudno też znaleźć dobrego partnera, który chciałby ze mną w takiej sytuacji zagrać - tłumaczy Fyrstenberg.

Polski deblista próbuje zdobywać punkty, gdzie się da i z kim się da. Za tydzień wystartuje w St. Petersburgu z Guilermo Duranem z Argentyny, potem w Chinach z Pablo Carreno-Bustą z Hiszpanii i na koniec sezonu będzie ponownie grał z Flemingiem. Nie wykluczył, że jeśli wróci do czołówki światowej będzie chciał ponownie wystąpić w parze z Marcinem Matkowskim, z którym w 2011 roku doszedł do finału US Open.

W półfinałach gry pojedynczej zagrają Francuz Jonathan Eysseric z Niemcem Dustinem Brownem i Włoch Alessandro Giannessi z Francuzem Constant Lestienne. Najwyżej rozstawionym tenisistą z tej czwórki jest Brown. Niemiec zwyciężył w Szczecinie dwa lata temu, w ubiegłym roku doszedł do czwartej rundy Wimbledonu, pokonując w trzeciej Rafaela Nadala. Mimo to 31-letni tenisista, jest typowym graczem turniejów challengerowych, takich jak Pekao Open. W karierze wygrał ich już osiem.

Pierwszy mecz półfinałowy Giannessiego z Lestienne rozpocznie się o godzinie 14, potem na kort wejdą Brown z Eysserickiem.

Ćwierćfinały gry pojedynczej Pekao Szczecin Open:

J. Eysseric (Francja) - M. Cecchinato (Włochy, 8) 6:4, 6:1; D. Brown (Niemcy, 3) - S. Caruso (Włochy) 3:6, 6:4, 6:3; A. Giannessi (Włochy) - S. Napolitano (Włochy) 6:3, 7:6 (10); C. Lestienne (Francja) - A. Montanes (Hiszpania, 7) 6:3, 6:7 (7), 5:4 krecz.

Polsko-brytyjską parę pokonali Szwedzi Johan Brunstrom i Andreas Siljestrom 2:6, 6:1, 10:7. Po porażce Jerzego Janowicza 35-letni zawodnik z Warszawy dostąpił zaszczytu gry przy światłach, w sesji wieczornej. Być może to go zgubiło. On i jego partner mieli kłopoty z serwisem, podobno z powodu mocno świecących jupiterów.

Dla Fyrstenberga powrót po 10 latach do Szczecina był nie tyle podróżą sentymentalną, co próbą poprawienia rankingu. Dziś zajmuje 78. miejsce, kiedyś był szósty. - A bez rankingu ani rusz. Trudno dostać mi się do dobrych turniejów, trudno też znaleźć dobrego partnera, który chciałby ze mną w takiej sytuacji zagrać - tłumaczy Fyrstenberg.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Iga Świątek zaczęła turniej w Rzymie. Magdalena Fręch powalczyła z Coco Gauff
Tenis
To będzie Rafael Nadal. Hubert Hurkacz zagra z legendą
Tenis
Wiadomo kiedy i z kim zagra Iga Świątek. Polski czwartek w Rzymie
Tenis
Iga Świątek powalczy w Rzymie. Z Aryną Sabalenką spotka się dopiero w finale?
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Tenis
Dobre losowanie Igi Świątek w Rzymie. A Hubert Hurkacz? Może zagrać z legendą