Dwa gole Ronaldo, Juventus blisko finału Pucharu Włoch

Juventus Turyn wygrał w Mediolanie 2:1 z Interem w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Włoch - czytamy w Onecie.

Aktualizacja: 03.02.2021 05:50 Publikacja: 03.02.2021 05:41

Dwa gole Ronaldo, Juventus blisko finału Pucharu Włoch

Foto: AFP

Bohaterem meczu był Cristiano Ronaldo, który dwukrotnie pokonał bramkarza Interu - czytamy w Onecie.

Ronaldo odmienił losy meczu po tym, jak w 9. minucie Inter wyszedł na prowadzenie po golu Lautaro Martineza. Wobec uderzenia Argentyńczyka bezradny był Gianluigi Buffon, który w rozgrywkach Pucharu Włoch zastępuje Wojciecha Szczęsnego w bramce "Starej Damy".

W 26. minucie błąd w polu karnym popełnił obrońca Interu Ashley Young, który sfaulował Juana Cuadrado. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Cristiano Ronaldo i pewnym uderzeniem pokonał Samira Handanovicia.

Nie minęło dziesięć minut a Juventus już prowadził - tym razem Ronaldo pokonał Handanovicia po błędzie Alessandro Bastoniego.

W drugiej połowie prowadzenie Juventusu mógł podwyższyć Federico Bernardeschiego - ale jego strzał obronił Handanović. Inter miał też szansę na wyrównanie - ale Buffon popisał się świetną interwencją po strzale Matteo Darmiana z kilku metrów.

Bohaterem meczu był Cristiano Ronaldo, który dwukrotnie pokonał bramkarza Interu - czytamy w Onecie.

Ronaldo odmienił losy meczu po tym, jak w 9. minucie Inter wyszedł na prowadzenie po golu Lautaro Martineza. Wobec uderzenia Argentyńczyka bezradny był Gianluigi Buffon, który w rozgrywkach Pucharu Włoch zastępuje Wojciecha Szczęsnego w bramce "Starej Damy".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Szymon Marciniak popełnił błąd? Kontrowersje w meczu Realu z Bayernem
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Dwie bramki w trzy minuty. Joselu - piłkarz, który uratował marzenia Realu
Piłka nożna
Borussia Dortmund w finale Ligi Mistrzów. Bajka jeszcze się nie skończyła
Piłka nożna
Real - Bayern. Niebywały horror w grze o finał Ligi Mistrzów, bohater Joselu
Piłka nożna
Karuzela trenerska w Ekstraklasie. Powrót Marka Papszuna i pierwszy Duńczyk w historii ligi