Gianni Infantino znów niewinny, ale to jeszcze nie koniec

Szwajcarska prokuratura zamknęła śledztwo dotyczące korupcji i nadużyć prezesa Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA). Gianni Infantino po raz kolejny okazał się niewinny.

Publikacja: 28.10.2023 09:09

Gianni Infantino

Gianni Infantino

Foto: AFP

Śledczy przez trzy lata sprawdzali, czy szef FIFA nie dopuścił się „podżegania do nadużycia władzy, naruszenia tajemnicy służbowej i utrudniania postępowania karnego”. Przedmiotem sprawy były trzy spotkania pomiędzy Infantino i prokuratorem generalnym Michelem Lauberem, który w latach 2015-19 odpowiadał za dochodzenia związane z piłkarską federacją.

Informacja o ich kontaktach ujrzała światło dzienne dzięki mailom z archiwów „Football Leaks”. Infantino chciał się podobno upewnić, że nie dostanie zarzutów w związku z umową dotyczącą praw do transmisji telewizyjnych, którą podpisał jeszcze jako sekretarz UEFA. Lauber w 2020 roku podał się do dymisji, gdy sąd uznał, że spotkania z Infantino zataił celowo.

Czytaj więcej

W co gra Gianni Infantino

Gianni Infantino niewinny. Czego dowiedziała się prokuratura

Trzy lata dochodzenia nie przyniosły dowodów potwierdzających winę obecnego szefa FIFA. Prokuratorzy Hans Maurer i Ulrich Weder - przejęli sprawę w 2021 roku od Stefana Kellera, który według sądu nie mógł „zagwarantować uczciwego procesu”, bo wcześniej jego biuro kilkukrotnie wydawało komunikaty, które federacja piłkarska uważała za stronnicze - umorzyli postępowanie.

Infantino wielokrotnie podkreślał, że spotkania odbyły się w sposób legalny i nikt nie naruszył prawa. Co ciekawe, dwukrotnie widywał się z Lauberem w hotelu, gdzie swoją siedzibę ma szwajcarska ambasada Kataru i na jedno z nich dotarł odrzutowcem udostępnionym mu przez emira.

Czytaj więcej

Tak mogą wyglądać igrzyska. Ludzie Putina i Kadyrowa na mistrzostwach Europy

„Śledztwo nie potwierdziło podejrzeń, jakoby Infantino chciał wykorzystać prokuratora. Wręcz przeciwnie: osłabiło je” - informuje szwajcarska prokuratura. Odetchnąć może nie tylko Infantino, ale także pozostali oskarżeni o udział w spotkaniach: Lauber, jego rzecznik Andre Marty, prokuratorzy Rinaldo Arnold, Cédric Remund i Olivier Thormann oraz były dyrektor prawny FIFA Marco Villiger.

To jeszcze nie koniec. Gianni Infantino wciąż na świeczniku

To druga w tym roku sprawa dotycząca Infantino, którą szwajcarska prokuratura umorzyła. Śledczy wcześniej, bo jeszcze w marcu, oczyścili go z zarzutów dotyczących bezpodstawnego użycia prywatnego odrzutowca w 2017 roku, za który międzynarodowa federacja piłkarska zapłaciła 200 tys. euro.

„Wyniki śledztwa są w oczywisty sposób niezaskakujące. Dziwi nas jedynie, że dojście do tego wniosku trwało tak długo” - czytamy w komunikacie FIFA. - To pełne i wyraźne zwycięstwo dla mnie, samej federacji oraz sprawiedliwości - mówi sam Infantino. - Jest dziś już jasne, że oskarżenia były próbą zaatakowania mojej reputacji przez biednych, zazdrosnych, skorumpowanych ludzi.

Czytaj więcej

Władca Pierścieni. Kim jest Thomas Bach, najpotężniejszy człowiek świata sportu

To wciąż jednak nie koniec problemów Infantino ze szwajcarskim wymiarem sprawiedliwości, bo wobec szefa FIFA toczy się jeszcze jedno postępowanie: dotyczące oszczerstwa w sporze z prawnikiem Philippem Renzemem, który reprezentuje interesy agentów piłkarskich.

Śledczy przez trzy lata sprawdzali, czy szef FIFA nie dopuścił się „podżegania do nadużycia władzy, naruszenia tajemnicy służbowej i utrudniania postępowania karnego”. Przedmiotem sprawy były trzy spotkania pomiędzy Infantino i prokuratorem generalnym Michelem Lauberem, który w latach 2015-19 odpowiadał za dochodzenia związane z piłkarską federacją.

Informacja o ich kontaktach ujrzała światło dzienne dzięki mailom z archiwów „Football Leaks”. Infantino chciał się podobno upewnić, że nie dostanie zarzutów w związku z umową dotyczącą praw do transmisji telewizyjnych, którą podpisał jeszcze jako sekretarz UEFA. Lauber w 2020 roku podał się do dymisji, gdy sąd uznał, że spotkania z Infantino zataił celowo.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Plus Minus
Pocałunek Luisa Rubialesa zmienia futbol. Piłka staje się kobietą
Piłka nożna
Gianni Infantino. Król plugawy, ale kochany
Piłka nożna
Gianni Infantino pompuje piłkę. Obiecał World Series i klubowy mundial
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Wisła zdobyła Puchar Polski. Za takie mecze kochamy piłkę
Piłka nożna
Hiszpanie zapewnili Wiśle Kraków Puchar Polski. Dogrywka i wielkie emocje na Narodowym
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił