Aktualizacja: 21.05.2025 10:26 Publikacja: 11.08.2024 14:50
Foto: AFP
Korespondencja z Paryża
Sukces Pikulik to może największa polska sensacja igrzysk, bo mowa o przedstawicielce dyscypliny z problemami, której reprezentanci wciąż płacą rachunek za długi sprzed lat spowodowane inwestycją w pruszkowski welodrom oraz za późniejszą nieudolność działaczy, którzy wciąż nie umieją sytuacji finansowej Polskiego Związku Kolarskiego (PZKol) uporządkować.
Doszło nawet do tego, że na ostatnie zawody kwalifikacyjne do igrzysk nasi zawodnicy musieli jechać za pieniądze swoje, klubów oraz darczyńców. Zbierali faktury z nadzieją, ale bez pewności, że ktokolwiek im wydatki zwróci. Ostatecznie wysłaliśmy na igrzyska siedmioro reprezentantów w kolarstwie torowym i niewielu liczyło, że ta wyprawa zakończy się medalem.
Suzuki Marine Academy to inicjatywa, która pozwala na bezstresowe zdobycie uprawnień, dzięki którym wodniacy pod...
Gram w szachy tylko dlatego, że w nie wygrywam. Rywalizacja jest dla mnie jedyną rzeczą, która mnie napędza - mó...
W sobotę w niemieckim Landshut rozpocznie się 31. edycja cyklu Speedway Grand Prix, która wyłoni 80. indywidualn...
Kiedy ja wchodziłem do świata szachowego, nie graliśmy tak wielu turniejów. Dziś, dzięki imprezom organizowanym...
Beskidy w połowie maja staną się rowerową stolicą Polski, bo Bielsko-Biała oraz Szczyrk ugoszczą wówczas Whoop U...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas