Ekstraklasa: Pogoń Szczecin liderem

Pogoń Szczecin wygrała z Arką Gdynia 2:0 w ostatnim meczu 2. kolejki Ekstraklasy - relacjonuje Onet. Dzięki zwycięstwu "Portowcy" z kompletem punktów po dwóch kolejkach otwierają tabele Ekstraklasy.

Aktualizacja: 29.07.2019 22:06 Publikacja: 29.07.2019 21:54

Ekstraklasa: Pogoń Szczecin liderem

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Rutkowski

Pogoń jest jedyną obok Śląska Wrocław drużyną, która po dwóch kolejkach Ekstraklasy ma komplet punktów na koncie. Ekipę z Wrocławia Pogoń wyprzedza jednak lepszą różnicą bramek - czytamy w Onecie.

Zwycięstwo Pogoni w meczu z Arką zapewnili golami w końcówce meczu Zvonimir Kozulij i Srdjan Spiridonović. Dla tego ostatniego była to debiutancka bramka w barwach Pogoni.

Z kolei Arka po dwóch meczach ma na koncie zero punktów i zero goli. Drużyna z Gdyni zamyka tabelę Ekstraklasy.

Arka Gdynia jeszcze nigdy nie wygrała z Pogonią w Szczecinie.

Pogoń Szczecin – Arka Gdynia 2:0 (0:0)

Bramki: Zvonimir Kozulj (76), Srdjan Spiridonovic (90+5).

Żółte kartki: Daniel Strzelecki (kierownik drużyny) - Adam Marciniak, Adam Deja, Kamil Antonik, Jacek Zieliński (trener).

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Widzów: 3897.

Pogoń jest jedyną obok Śląska Wrocław drużyną, która po dwóch kolejkach Ekstraklasy ma komplet punktów na koncie. Ekipę z Wrocławia Pogoń wyprzedza jednak lepszą różnicą bramek - czytamy w Onecie.

Zwycięstwo Pogoni w meczu z Arką zapewnili golami w końcówce meczu Zvonimir Kozulij i Srdjan Spiridonović. Dla tego ostatniego była to debiutancka bramka w barwach Pogoni.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
PKO BP Ekstraklasa. Czy Jagiellonia Białystok zostanie w końcu mistrzem Polski?
Piłka nożna
Kylian Mbappe po siedmiu latach żegna się z Paryżem. Transfer do Realu coraz bliżej
Piłka nożna
Poznaliśmy finalistów. Kto zagra o puchary Ligi Europy i Ligi Konferencji?
Piłka nożna
Trzy minuty szaleństwa. Echa meczu Bayern-Real
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Piłka nożna
Real - Bayern. Czy Szymon Marciniak popełnił błąd? Były sędzia Marcin Borski wyjaśnia