Wygrać i zapomnieć o nieudanych eliminacjach. Lewandowski gotów na baraże z Estonią

Przyjechałem na to zgrupowanie pełen optymizmu i wiary, że awansujemy na Euro 2024 – mówi Robert Lewandowski przed czwartkowym meczem z Estonią w półfinale baraży.

Publikacja: 19.03.2024 03:00

Robert Lewandowski

Robert Lewandowski

Foto: AFP

W Warszawie rozpoczęło się pierwsze w tym roku zgrupowanie kadry, które przybliży nas do odpowiedzi na pytanie, w jakim miejscu znajduje się reprezentacja. Tylko dwa zwycięstwa sprawią, że nie będzie to kolejny stracony rok dla polskiego futbolu.

Choć w ostatnich miesiącach nasi piłkarze wystawiali nerwy kibiców na poważną próbę, trudno wyobrazić sobie, by w przyszłym tygodniu nie zagrali w finale baraży z Walią lub Finlandią (26 marca w Cardiff lub w Helsinkach). Nikt nie lekceważy Estonii, ale mecz ten jest jedynie przepustką do walki o bilet na mistrzostwa Europy.

Baraże będą punktem przełomowym?

– Mamy doświadczenie w grze w barażach, ostatnio dostaliśmy się tak na mundial w Katarze. Podchodzimy do rywali z szacunkiem, ale wszystko jest w naszych rękach. Zdajemy sobie sprawę, jak wyglądały eliminacje, i chcemy to zmienić. Liczymy, że te baraże będą punktem przełomowym: wróci polot, lekkość, fantazja. Jeśli awansujemy, nikt nie będzie rozpamiętywał przeszłości – podkreśla Lewandowski, który ma za sobą jeden z najlepszych meczów w barwach Barcelony.

W wygranym 3:0 niedzielnym ligowym szlagierze z Atletico Madryt zdobył bramkę, zanotował dwie asysty i został uznany za piłkarza spotkania. Hiszpańskie media napisały o występie kompletnym. – To był rock and roll – komentował dziennik „AS”.

Dobra passa polskiego napastnika zaczęła się jeszcze w lutym, wybrano go wówczas na zawodnika miesiąca. Rosnącą formę Lewandowskiego przed barażami o Euro 2024 potwierdziły także dwa gole w starciach z Napoli, które pomogły Katalończykom awansować po raz pierwszy od czterech lat do ćwierćfinału Champions League.

Robert Lewandowski: Jestem skupiony na Estonii

– Okres świąteczny z rodziną dał mi wiele odpowiedzi na pytania, które pojawiały się w zeszłym roku. Wiedziałem, że muszę zmienić trochę trening, pracować bardziej indywidualnie, wykonywać ćwiczenia, po których lepiej się czuję. Dziś korzysta na tym cała drużyna. Mam nadzieję, że pomogę też reprezentacji – przyznaje Lewandowski. I zapewnia, że żadne decyzje dotyczące przyszłości w kadrze po barażach nie zapadną. – Teraz skupiam się tylko na Estonii – zaznacza kapitan reprezentacji.

Wygląda na to, że Michał Probierz będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników, których zaprosił na zgrupowanie – także Pawła Dawidowicza, który dotarł do Warszawy z urazem. Selekcjoner mówi, że wybierając piłkarzy, kierował się tym, czy potrafią grać w ataku pozycyjnym.

– Nie mamy wiele czasu na treningi. Nie zmienimy nagle wszystkiego. W meczach z Mołdawią i Czechami zabrakło nam skuteczności. Chcemy to teraz poprawić – przyznał Probierz.

W Warszawie rozpoczęło się pierwsze w tym roku zgrupowanie kadry, które przybliży nas do odpowiedzi na pytanie, w jakim miejscu znajduje się reprezentacja. Tylko dwa zwycięstwa sprawią, że nie będzie to kolejny stracony rok dla polskiego futbolu.

Choć w ostatnich miesiącach nasi piłkarze wystawiali nerwy kibiców na poważną próbę, trudno wyobrazić sobie, by w przyszłym tygodniu nie zagrali w finale baraży z Walią lub Finlandią (26 marca w Cardiff lub w Helsinkach). Nikt nie lekceważy Estonii, ale mecz ten jest jedynie przepustką do walki o bilet na mistrzostwa Europy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Mecz bez historii, Robert Lewandowski bez gola. Barcelona bliżej wicemistrzostwa
Piłka nożna
Kolejny sezon Ligi Mistrzów. Piraci wzięli kurs na Europę
Piłka nożna
Czy będzie grupowy coming-out w zawodowej piłce nożnej?
Piłka nożna
Czy Manchester United i Chelsea zagrają w europejskich pucharach?
Piłka nożna
Kto poprowadzi największe kluby w przyszłym sezonie? Ruszyła karuzela nazwisk