Javier Milei obrażany i przegrany. Nie pomogło nawet zdjęcie Emmanuela Macrona

Javier Milei chciał wykorzystać zdjęcie Emmanuela Macrona, żeby pomóc byłemu prezydentowi Argentyny Mauricio Macriemu przejąć władzę w piłkarskim Boca Juniors. Jego faworyt jednak poległ. Wygrał Juan Roman Riquelme.

Aktualizacja: 20.12.2023 14:58 Publikacja: 19.12.2023 12:45

Juan Roman Riquelme (na zdjęciu) przystępował do wyborów jako wiceprezes klubu i dyrektor do spraw s

Juan Roman Riquelme (na zdjęciu) przystępował do wyborów jako wiceprezes klubu i dyrektor do spraw sportowych.

Foto: EPA/DIEGO HALIASZ

Kiedy Milei chciał oddać swój głos na stadionie La Bombonera – jest członkiem Boca Juniors – posypały się na niego obelgi i gwizdy. Wiadomo, że chciał poprzeć duet Andres Ibarra–Mauricio Macri, ale okazał się raczej obciążeniem.

Riquelme dostał 43 tys. głosów. Postawiło na niego 64 proc. kibiców, którzy wzięli udział w wyborach. Wcześniej, kiedy prezydent Argentyny w towarzystwie ochroniarzy przemknął przez obiekt, Riquelme skakał i śpiewał z kibicami. – Ludzie mnie kochają, a ja kocham ich – mówił.

Pozostało 87% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Piłka nożna
Euro 2024. Karol Świderski - napastnik kadry do zadań specjalnych
Piłka nożna
Jakub Laskowski: Polskie kluby są konkurencyjne
Piłka nożna
Robert Lewandowski przerwał złą serię, ale tytuł króla strzelców uciekł
Piłka nożna
Cudu w Anglii nie było. Manchester City obronił tytuł i przeszedł do historii
Piłka nożna
Bologna w Lidze Mistrzów. Polacy pomogli napisać piękną historię
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?