Ekstraklasa. Raków Częstochowa ma w drużynie szpital

Raków Częstochowa po raz kolejny musi zmierzyć się z problemami zdrowotnymi swoich zawodników, a mistrzów Polski tej jesieni czeka jeszcze siedem ważnych meczów.

Publikacja: 24.11.2023 09:58

Dawid Szwarga, trener Rakowa Częstochowa

Dawid Szwarga, trener Rakowa Częstochowa

Foto: EPA/MIGUEL A. LOPES

Sztab szkoleniowy klubu spod Jasnej Góry od dawna ma problem z kontuzjami. Zgrupowania drużyn narodowych wydają się zazwyczaj idealnym czasem, aby zewrzeć szyki i poprawić sytuację zdrowotną, ale tym razem drużynie z Częstochowy to się nie udało. Więcej: ze składu wypadło trzech kolejnych graczy.

Najgorzej wygląda sytuacja Giannisa Papanikolaou. Grek przeszedł - jak przekazał klub - "planowany zabieg barku". Najwyraźniej problem musiał się pojawiać w trakcie rozgrywek, skoro zdecydowano się na ten ruch w takim momencie, gdy Raków rywalizuje na trzech frontach: PKO BP Ekstraklasie, Lidze Europy oraz Pucharze Polski. Poza nim w środku pola zagrać mogą jedynie Ben Lederman, Gustav Berggren oraz - ewentualnie - Władysław Koczergin.

Czytaj więcej

Rok wstydu polskiej piłki. Przeszłość puka do drzwi

To może odbić się częstochowianom czkawką. Papanikolaou wypadnie na około cztery miesiące. Straci więc także okres przygotowawczy do rundy wiosennej, czyli tak naprawdę kluczowy fragment sezonu. Operacja może wpłynąć na walkę Papanikolaou o miejsce w reprezentacji Grecji, która wciąż ma szanse na udział w Euro 2024.

Raków Częstochowa ma problem. Plaga kontuzji w klubie

Problemów jest więcej. Kamil Pestka dołączył do Rakowa latem, po długiej kontuzji kolana. Wrócił do gry, zaczął się wdrażać do zespołu i wydawało się, że może nawet wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce jako lewy stoper, ale ponownie doznał urazu. Początkowo wydawało się, że nie zagra do końca sezonu. Czeka go artroskopia kolana. Ostatecznie wszystko wskazuje na to, że będzie wyłączony z gry jedynie do końca roku.

Czytaj więcej

Raków Częstochowa wciąż czeka. Kapitan pechowcem sezonu

Listę pechowców uzupełnia John Yeboah. Urazu łydki doznał podczas zgrupowania reprezentacji Ekwadoru. To jego kolejna kontuzja. Wcześniej, jeszcze latem, miał problemy z kostką. Może żałować tym bardziej, że ostatnio był w dobrej formie i miał szanse na debiut w narodowych barwach. Nie wiadomo, kiedy wróci do gry.

Raków Częstochowa zaczyna maraton. Na początek Cracovia

Raków kolejny mecz ligowy rozegra w sobotę (godz. 15:00), a jego rywalem będzie Cracovia. Kilka dni później, bo już w czwartek, drużyna z Częstochowy zmierzy się na wyjeździe ze Sturmem Graz (godz. 18.45) i to spotkanie może przesądzić, czy mistrzowie Polski zagrają wiosną w europejskich pucharach. Szanse na trzecie miejsce w grupie, a co za tym idzie perspektywę występów w Lidze Konferencji Europy, tak naprawdę daje im tylko zwycięstwo.

Sztab szkoleniowy klubu spod Jasnej Góry od dawna ma problem z kontuzjami. Zgrupowania drużyn narodowych wydają się zazwyczaj idealnym czasem, aby zewrzeć szyki i poprawić sytuację zdrowotną, ale tym razem drużynie z Częstochowy to się nie udało. Więcej: ze składu wypadło trzech kolejnych graczy.

Najgorzej wygląda sytuacja Giannisa Papanikolaou. Grek przeszedł - jak przekazał klub - "planowany zabieg barku". Najwyraźniej problem musiał się pojawiać w trakcie rozgrywek, skoro zdecydowano się na ten ruch w takim momencie, gdy Raków rywalizuje na trzech frontach: PKO BP Ekstraklasie, Lidze Europy oraz Pucharze Polski. Poza nim w środku pola zagrać mogą jedynie Ben Lederman, Gustav Berggren oraz - ewentualnie - Władysław Koczergin.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Poznaliśmy finalistów. Kto zagra o puchary Ligi Europy i Ligi Konferencji?
Piłka nożna
Trzy minuty szaleństwa. Echa meczu Bayern-Real
Piłka nożna
Real - Bayern. Czy Szymon Marciniak popełnił błąd? Były sędzia Marcin Borski wyjaśnia
Piłka nożna
Maciej Rybus uczcił w Rosji Dzień Zwycięstwa. Były reprezentant pojawił się z symbolem wojskowym
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Piłka nożna
Szymon Marciniak popełnił błąd? Kontrowersje w meczu Realu z Bayernem