Nowe problemy selekcjonera. Kontuzje przed meczem Polska - Szwecja

Czesław Michniewicz w meczu ze Szkocją oszczędził Roberta Lewandowskiego, ale kontuzji doznali Krzysztof Piątek i Arkadiusz Milik. We wtorek w Chorzowie gra o mundial ze Szwecją.

Publikacja: 27.03.2022 21:00

Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Czesław Michniewicz

Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Czesław Michniewicz

Foto: PAP/Leszek Szymański

Kadra zgrupowanie rozpoczęła w mocnym składzie. Problemy zdrowotne sprawiły wprawdzie, że do Katowic nie dotarli Karol Świderski i Maciej Rybus, ale przez ich absencje ucierpiała tylko ławka rezerwowych. Jedynym kandydatem do wyjściowej jedenastki, któremu kontuzja uniemożliwiła powołanie, był Paweł Dawidowicz.

Selekcjoner Czesław Michniewicz znalazł się w sytuacji korzystniejszej niż jego poprzednik Paulo Sousa. Dwanaście miesięcy temu kontuzji kolana w meczu z Andorą doznał nawet Lewandowski, czyli człowiek ze stali. Teraz, aby ograniczyć ryzyko, kapitan mecz w Glasgow obejrzał jako rezerwowy, choć zgłaszał chęć gry.

Mecz ze Szkotami nie dał Michniewiczowi zbyt wielu odpowiedzi, a zrodził nowe problemy

Szkoci dawno zerwali już z etykietką boiskowych drwali. Nie polowali na nogi, tylko grali w piłkę – znacznie lepiej od naszej reprezentacji. Niestety, razy i tak się jednak posypały.

Arkadiusz Milik przyjechał na zgrupowanie z drobnym urazem, ale jego Michniewicz nie oszczędził, choć zaprosił do Katowic jeszcze dwóch innych napastników. Zawodnik Marsylii był w Glasgow na boisku od początku i wytrzymał 27 minut. Naderwał mięsień dwugłowy. – Przerwa w grze potrwa około dwóch tygodni – informuje rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN) Jakub Kwiatkowski.

Siedem szwów na kostce ma Krzysztof Piątek. Podobno kiedy schodził z boiska, krew aż chlupała w bucie. On także ze Szwecją raczej nie zagra, choć walka z czasem trwa.

Lewandowski nie trenuje na pełnych obrotach, bo ma problem z więzadłem pobocznym, ale jemu absencja w meczu ze Szwedami raczej nie grozi. Wyniki badań, które przeszedł w sobotę, były pocieszające, tym bardziej że jedynym zmiennikiem kapitana jest dziś Adam Buksa. Drugim mógłby być Świderski, ale został w USA i strzelił właśnie dwa gole w meczu ligowym.

Czytaj więcej

Jerzy Engel: Polska - Szwecja? Taki mecz to marzenie

Napastnikowi Charlotte FC doskwierały podobno drobne problemy z udem. Miał pauzować tydzień lub dwa, więc sztab kadry uznał, że nie ma sensu ściągać go na zgrupowanie. Teraz Świderskiego brakuje.

Listę kłopotów uzupełnia Bartosz Salamon. Obrońca Lecha Poznań mógł zagrać w finale baraży nawet od pierwszej minuty, ale uszkodził mięsień przywodziciela.

– Opuścił zgrupowanie i wyjechał do Włoch na konsultację medyczną – informował jeszcze w piątek Jakub Kwiatkowski. Na czele listy kandydatów do jego zastąpienia są Bartosz Bereszyński oraz Krystian Bielik.

Mecz ze Szkotami nie dał Michniewiczowi zbyt wielu odpowiedzi, a zrodził nowe problemy. Selekcjoner musi je rozwiązać do wtorku, gdy on i jego drużyna zagrają o mundial w Katarze.

Kadra zgrupowanie rozpoczęła w mocnym składzie. Problemy zdrowotne sprawiły wprawdzie, że do Katowic nie dotarli Karol Świderski i Maciej Rybus, ale przez ich absencje ucierpiała tylko ławka rezerwowych. Jedynym kandydatem do wyjściowej jedenastki, któremu kontuzja uniemożliwiła powołanie, był Paweł Dawidowicz.

Selekcjoner Czesław Michniewicz znalazł się w sytuacji korzystniejszej niż jego poprzednik Paulo Sousa. Dwanaście miesięcy temu kontuzji kolana w meczu z Andorą doznał nawet Lewandowski, czyli człowiek ze stali. Teraz, aby ograniczyć ryzyko, kapitan mecz w Glasgow obejrzał jako rezerwowy, choć zgłaszał chęć gry.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Górnik Zabrze na ścieżce do sukcesu. Na taki sezon czekał 30 lat
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Wisła zdobyła Puchar Polski. Za takie mecze kochamy piłkę
Piłka nożna
Hiszpanie zapewnili Wiśle Kraków Puchar Polski. Dogrywka i wielkie emocje na Narodowym
Piłka nożna
Kolejny kandydat na trenera odmówił Bayernowi
Piłka nożna
Ostatnia szansa, by kupić bilety na Euro 2024. Kto pierwszy, ten lepszy
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił